Porozumienie dla Praworządności – to współpraca demokratycznych partii opozycyjnych w tym i Nowej Lewicy oraz organizacji obywatelskich, które porozumiały się dla przywrócenia w Polsce praworządności. Politycy oraz strona społeczna wspólnie przygotowali projekt ustawy dotyczący polskiego wymiaru sprawiedliwości, który ma odpowiadać wymogom zarówno standardów konstytucyjnych, jak i standardów prawa europejskiego. Jego wdrożenie spowoduje wykonanie wyroku TSUE na Polskę, który dotyczy likwidacji Izby Dyscyplinarnej. Niewykonywanie tego orzeczebua przez rząd Morawieckiego kosztuje polskich podatników 1 mln euro każdego dnia.
Proponowane rozwiązania zakładają min. likwidację neo-KRS i wybór prawdziwej, zgodnej z ustawą zasadniczą Krajowej Rady Sądownictwa oraz naprawę konsekwencji dokonanych już przez neo-KRS, a zatem usunięcie z systemu wszystkich wadliwie wybranych tak zwanych neo-sędziów i jak najszybsze przeprowadzenie konkursów na wakujące miejsca sędziowskie.
Przyjęcie tej ustawy umożliwi też odblokowanie środków z Unii Europejskiej w ramach KPO, które w tej chwili zostały wstrzymane w związku z nieprzestrzeganiem przez Polskę zasady pieniądze za praworządność.
Anna-Maria Żukowska podczas konferencji prasowej powiedziała:
Po raz pierwszy tej kadencji parlamentu praktycznie wszystkie ugrupowania opozycji demokratycznej składają jeden wspólny projekt ustawy. To jest coś innego niż głosowanie tak samo w jakieś sprawie, to jest wspólny projekt, który powstał przy szczególnym zaangażowaniu strony społecznej. Gdyby to same ugrupowania polityczne się tym zajmowały, to pewnie by się to nie udało, ewnie wszyscy by się pokłócili.
Lewica nigdy nie miała wątpliwości, że praworządność jest dla Polski sprawę priorytetową., podobnie jak to, że trzeba było zagłosować za przyjęciem europejskich funduszy odbudowy. To są kwestie pryncypialne i cywilizacyjne.
Lewica ma nadzieję na przyszłe wspólne prace również w innych obszarach. Wiemy, że nie we wszystkim będziemy się zgadzali i nie zawsze będziemy mogli złożyć wspólny projekt. Ale te działania pokazują, że dialog i konsensus oraz wzajemne poszanowanie oraz wielogodzinne merytoryczne prace mogą zakończyć się sukcesem.
Krzysztof Śmiszek podczas konferencji prasowej powiedział:
Są takie rzeczy, których się nie negocjuje oraz takie co do których nie powinno być żadnych dyskusji oraz sporów. To jest praworządność, niezależne i sprawnie działające sądy; sędziowie, którzy nie boją się orzekać i nie boją się żadnego bata ze strony Ministerstwa Sprawiedliwości czy polityków.
Dzisiaj stoimy w obronie Konstytucji, praworządności i państwa prawa. Bardzo się cieszę, że mamy okazję współpracować. To jest bardzo mocny znak, który pokazuje, że sprawy fundamentalne łączą.