Rząd już głośno mówi o zabraniu Polkom i Polakom unijnych funduszy na walkę z pandemią i kryzysem. A wszystko to, żeby móc dalej swobodnie łamać podstawowe zasady cywilizowanego świata.
Za walkę PiS-u z praworządnością zapłacić mają wszyscy obywatele Polski i Unii Europejskiej. Rząd postanowił zabawić się z Brukselą w tzw. cykora. Kłopot w tym, że naprzeciw ma autobus, a sam przemieszcza się hulajnogą. Efekt weta wobec unijnego budżetu pogłębi podziały we Wspólnocie na tych, którzy chcą wspólnie jechać naprzód i maruderów zastanawiających się, czy do tego pociągu warto w ogóle wsiadać. Zostaniemy na peronie lub ktoś nam wreszcie przytrzaśnie drzwiami nogę.
Obserwując ogół działań rządu w ostatnich tygodniach, można odnieść wrażenie, że PiS robi wszystko, żeby oddać władzę. Byłoby łatwiej i bezpieczniej dla wszystkich, gdyby powiedział to wprost.
Marek Belka, eurodeputowany