fbpx

Nowa Lewica

image_intro_alt

Żukowska: Nie widzę możliwości prawnej, żeby przesunąć wybory o dwa tygodnie 

Myślę, że PiS powinien zastanowić się nad wprowadzeniem stanu klęski żywiołowej, żeby ten termin przesunąć. Natomiast nie widzę możliwości prawnej, żeby to było przesunięte o dwa tygodnie, ponieważ Marszałek Sejmu nie ma takich kompetencji.

Nie mam żadnych wątpliwości, że w Trybunale Konstytucyjnym Pan Piotrowicz, Pani Pawłowicz i Pani Przyłębska znaleźli się, żeby być dyspozycyjnymi i żeby wykonywali polecenia, które płyną z Nowogrodzkiej. 

Od początku cała opozycja zgadzała się, co do tego, w jaki sposób można legalnie ten termin przesunąć, oczywiście przy okazji, bo to nie ma być tylko i wyłącznie celem, ale ze stanem nadzwyczajnym mamy do czynienia de facto teraz. Natomiast różnimy się, co do tego, co będzie dalej po wprowadzonym stanie nadzwyczajnym. My proponujemy, żeby te wybory po 90 dniach, w ciągu 14 dni było zarządzanie o nowym terminie wyborów, utrzymanie wszystkich poprzednich czynności wyborczych, które były dokonane w mocy i zarządzenie nowego terminu. Uważam, że te wszystkie koncepcje „zróbmy wybory za dwa lata”, to jest dawanie prezentu PiS-owi i chciałam zapytać szanowną Platformę, która chciałaby poprzeć taką koncepcję, czy podpisze się pod wszystkimi ustawami, które w tym czasie podpisze Andrzej Duda?

Anna-Maria Żukowska, posłanka 
Debata Dnia, 5 maja 2020 r. 

UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Czytaj więcej…

Rozumiem